Ostatnie morsowanie w Kętrzynie
Gdy na skali +20 stopni a temperatura wody +7 morsowanie też może mieć walory zdrowotne. Wiedzą o tym doskonale w Kętrzynie, gdzie w raz z loklanymi morsami miałem okazję zakończyć swój sezon.
Morsowanie, to dość szalona i na pierwszą myśl bardzo nieprzyjemna dla człowieka czynność. Jednakże, prawdą jest, że może być bardzo korzystna dla ludzkiego organizmu. W skrócie mówiąc – jest to zanurzenie się ludzi w porze jesienno – zimowej w lodowatej wodzie.
Przygodę z morsowaniem należy oczywiście zacząć wizytą u lekarza, w celu wykluczenia chorób kardiologiczno – naczyniowych. Jest to bardzo ważne, ponieważ poprawne krążenie w ludzkim organizmie oraz prawidłowa praca serca ma sporo wspólnego z morsowaniem, które wiąże się z nagłym spadkiem temperatury organizmu. Jeśli mamy pewność, że wszystko jest w jak najlepszym porządku z naszym sercem oraz krążeniem, to nic już nie stoi na przeszkodzie, aby zacząć przygodę z tytułową kąpielą. Oprócz własnej woli i chęci, jest to w zasadzie jedyny czynnik, który odpowiada za to czy człowiek może zostać morsem, czy nie.
Ja próbuję, czuję się świetnie i Wam też polecam.